
To jest najważniejsze. Mój newsletter nie będzie kolejnym miejscem, które powie Ci, że robisz za mało. Nie zasypię Cię teorią ani „złotymi radami”. Nie dołożę kolejnych zadań do Twojej i tak pełnej listy. Raz w miesiącu dostaniesz ode mnie coś, co Cię wesprze, uspokoi i wniesie więcej nadziei w codzienność.
Jeśli chcesz być w gronie osób, które Cię rozumie – zapisz się do mojego newslettera.
To dobra decyzja… dla Ciebie i Twojego dziecka.